Taki oto kielich otrzymałam z prośba o wydecoupagowanie, z jednym bardzo ważnym warunkiem
metalowa obręcz zostaje.
Ograniczenie na maxa gdyż nie wchodzą w grę żadne motywy serwetkowe, które zostaną zasłonięte metalem.
Ciężki orzech do zgryzienia. Nie pozostało mi nic innego jak zmediować szkło, nadać nóżce lekką fakturę i pociaprać czym się da.
Czy kielich się spodoba? - nie wiem!
Oto moja wizja.
Pozdrawiam
Dorota









Brak komentarzy:
Prześlij komentarz